Jak sfinansować zakup auta, by nie przepłacić i nie martwić się formalnościami? Kredyt 50/50, leasing oraz wynajem długoterminowy to trzy różne sposoby, które pasują do innych potrzeb i stylu życia. W tym artykule pokazuję, jak działają, ile naprawdę kosztują i komu opłaca się każde z tych rozwiązań.
Dlaczego warto porównać formy finansowania auta zamiast wybierać w ciemno
Sposób, w jaki sfinansujesz zakup samochodu, wpływa nie tylko na to, ile zapłacisz miesięcznie, ale też na całkowity koszt i wygodę użytkowania. Na pierwszy rzut oka kredyt 50/50, leasing i wynajem długoterminowy wyglądają podobnie – w końcu chodzi o to, żeby jeździć autem. W rzeczywistości różnią się sposobem spłaty, odpowiedzialnością za pojazd, możliwościami rozliczenia oraz tym, kto jest jego właścicielem. Przykład? Osoba, która chce co dwa-trzy lata przesiadać się do nowego auta, będzie potrzebować zupełnie innego rozwiązania niż ktoś, kto planuje jeździć tym samym samochodem przez długie lata. Im lepiej zrozumiesz, jak działają te opcje, tym łatwiej dobierzesz model dopasowany do siebie.
Na czym polega kredyt 50/50 i kto faktycznie zyskuje na tym rozwiązaniu
W kredycie 50/50 chodzi o prosty schemat – połowę ceny auta wpłacasz przy zakupie, drugą po roku. Z reguły nie ma miesięcznych rat, a całkowity okres spłaty wynosi tylko 12 miesięcy. To rozwiązanie bywa reklamowane jako „bezodsetkowe”, ale z danych rynkowych wynika, że RRSO sięga nawet 10%, ponieważ często doliczane są opłaty przygotowawcze i dodatkowe produkty, np. ubezpieczenia. Ten model finansowania bywa korzystny dla osób, które dysponują większym kapitałem i nie chcą wiązać się z długim zobowiązaniem. Przykład? Ktoś, kto sprzedał poprzednie auto i ma połowę ceny nowego w gotówce, może wykorzystać ten wariant, zakładając, że drugą część dołoży za rok z kolejnych oszczędności.
Jak działa leasing i dlaczego tak często wybierają go firmy
Leasing to opcja szczególnie popularna wśród firm. W leasingu operacyjnym użytkownik płaci miesięczne raty za korzystanie z auta, a właścicielem pozostaje firma leasingowa. Na koniec umowy można auto wykupić albo oddać. Leasing finansowy z kolei przypomina kredyt – auto od początku trafia do bilansu firmy, ale leasingodawca nadal pozostaje właścicielem. Firmy wybierają leasing, bo pozwala wliczyć raty w koszty prowadzenia działalności i odliczyć VAT. Według raportu Otomoto Lease, leasing odpowiada za ponad 60% finansowań nowych aut flotowych w Polsce. To rozwiązanie sprawdza się szczególnie wtedy, gdy planujesz użytkować samochód przez kilka lat i chcesz mieć możliwość jego wykupu na koniec umowy.
Wynajem długoterminowy – czy opłaca się nie mieć auta na własność
Wynajem długoterminowy polega na tym, że korzystasz z samochodu jak z usługi – płacisz stałą miesięczną opłatę, która obejmuje nie tylko użytkowanie auta, ale też serwis, przeglądy, często również opony i ubezpieczenie. Na koniec umowy oddajesz pojazd i możesz wziąć kolejny. Z raportu Automarket.pl wynika, że średni koszt wynajmu auta klasy kompaktowej wynosi 1600–2000 zł miesięcznie brutto. To rozwiązanie szczególnie doceniają osoby, które chcą mieć nowe auto bez martwienia się o jego sprzedaż, utratę wartości czy awarie po okresie gwarancji. Jeśli zależy Ci na wygodzie i jasnych kosztach, wynajem sprawdzi się lepiej niż klasyczny kredyt.
Porównanie całkowitych kosztów – kiedy leasing, a kiedy wynajem lub kredyt
Na końcową opłacalność wpływa nie tylko wysokość rat, ale też wartość auta po zakończeniu umowy, koszty dodatkowe, opłaty przygotowawcze i ewentualne serwisowanie. Kredyt 50/50 wymaga znacznego wkładu własnego i szybkiej spłaty drugiej raty, co ogranicza płynność finansową. Leasing pozwala rozłożyć koszty na raty i korzystać z tarczy podatkowej. Wynajem bywa droższy miesięcznie, ale zawiera więcej usług. Przykład? Auto za 100 tys. zł przy kredycie 50/50 oznacza konieczność wpłaty 50 tys. zł na start i kolejnych 50 tys. za rok. W leasingu miesięczna rata wyniesie ok. 1500 zł netto przez trzy lata, a w wynajmie – około 2000 zł brutto, ale już z ubezpieczeniem i serwisem.
Aspekty podatkowe i formalne – różnice w rozliczeniach
Dla przedsiębiorców bardzo ważne są kwestie podatkowe. Leasing i wynajem pozwalają na odliczenie VAT (przy użytkowaniu służbowym) oraz zaliczenie rat do kosztów. W kredycie auto trafia do majątku firmy i trzeba prowadzić jego amortyzację. Dodatkowo leasing i wynajem wiążą się z prostszą procedurą zawierania umowy niż kredyt, co bywa istotne w przypadku młodych firm albo jednoosobowej działalności. Dzięki mniejszej liczbie formalności łatwiej jest uruchomić finansowanie, co przekłada się na szybki dostęp do samochodu.
Mobilność, elastyczność, niezależność – kryteria, które mają znaczenie
Różne modele finansowania odpowiadają na różne potrzeby. Jeśli planujesz korzystać z auta przez dłuższy czas i chcesz je wykupić, leasing daje taką możliwość. Przy częstej wymianie samochodów lepiej sprawdza się wynajem, bo nie trzeba martwić się odsprzedażą i utratą wartości. Kredyt 50/50 będzie rozwiązaniem dla osób, które nie chcą wiązać się długą umową, a mają większy budżet startowy. Wyobraź sobie osobę, która lubi co dwa lata zmieniać auto na nowsze. Dla niej idealny będzie wynajem, który daje elastyczność i nie generuje dodatkowych formalności przy zmianie auta.
Trendy w finansowaniu samochodów w Polsce – co wybierają Polacy
Według raportu portalu Leasingmarket.pl, coraz więcej Polaków interesuje się leasingiem i wynajmem, również w segmencie aut używanych. Powodem jest wygoda, brak wysokich kosztów początkowych i przewidywalność wydatków. Kredyty nadal mają swoich zwolenników, zwłaszcza wśród osób, które chcą mieć samochód na własność. Firmy coraz częściej korzystają z leasingów z elastycznym wykupem i usługami dodatkowymi. Konsumenci indywidualni chętnie sięgają po wynajem, bo daje im dostęp do nowszych modeli bez angażowania dużego kapitału.
Jacek Grudniewski
Ekspert Portalu
Informacjakredytowa.com